Jak gruntować ściany? Podstawowe zasady
Ściany trzeba zagruntować.
Zasady gruntowania – jak uniknąć podstawowych błędów
Podłoże powinno być czyste i suche.
Preparat gruntujący należy nanosić równomiernie na całej powierzchni.
Grunt ma wnikać w głąb a nie pozostawać na powierzchni. Po wyschnięciu nie może tworzyć połyskliwej, szklistej powłoki (tzw. filmu) – w znacznym stopniu pogarsza to przyczepność kolejnych warstw. Z tego względu w przypadku jakichkolwiek wątpliwości warto dokonać wstępnej próby gruntowania na niewielkiej, reprezentatywnej powierzchni podłoża. Grunty rozpuszczalnikowe, intensywnie wzmacniające można wówczas rozcieńczać przed użyciem nawet w stosunku 1: 1, stosując odpowiedni rozcieńczalnik.
Gruntowanie nie zastępuje pierwszego cyklu malowania! Jedynie dwukrotne malowanie zapewnia skuteczne pokrycie ziaren podłoża i wytworzenie jednolitej powłoki malarskiej o odpowiednich parametrach.
Należy bezwzględnie przestrzegać przerw technologicznych zalecanych przez producenta – szczególnie minimalnego odstępu pomiędzy gruntowaniem i nakładaniem powłok malarskich. Zbyt wczesne nałożenie docelowej powłoki na podłoże pokryte gruntem związanym w niewystarczającym stopniu doprowadzi do powstania uszkodzeń. Z drugiej strony nie należy przekraczać wymaganych okresów sezonowania naniesionej powłoki gruntującej, jeżeli producent materiałów malarskich stawia takie wymagania. Zbyt nóśne, w stosunku do momentu zagruntowania podłoża wykonanie powłoki końcowej może spowodować utratę jej właściwości.
W przypadku szczególnie nasiąkliwych podłoży mineralnych wskazane jest stosowanie techniki „mokre na mokre” – wykonywania kolejnych roboczych cykli gruntowania na jeszcze wilgotnym podłożu poprzedniego cyklu. Pozwala to osiągnąć większą głębokość wnikania preparatu.
Gruntów rozpuszczalnikowych nie wolno stosować na powierzchniach tynków pokrywających ocieplenie na bazie styropianu. Stosując preparaty tego rodzaju trzeba także zachować szczególną ostrożność w bezpośrednim sąsiedztwie elementów z tworzyw sztucznych.
Używając gruntów silikatowych należy szczególnie starannie osłaniać stolarkę okienną i elementy wykonane ze szkła, marmuru i aluminium. Szkło wodne zawarte w preparatach silikatowych w sposób nieodwracalny uszkadza takie powierzchnie.
Na podłożach gipsowych i gipsowokartonowych nie wolno stosować gruntów na bazie dyspersji silikonowych. Wiąże się to z ryzykiem inicjowania przez silany i siloksany reakcji chemicznych, które mogą powodować istotne zmiany wyglądu malowanej powierzchni.
Rozpuszczalnikowe środki gruntujące nie są odpowiednie w przypadku podłoży pokrytych starymi powłokami o spoiwie organicznym. Grunty takie mogą rozpuszczać podłoża organiczne powodując ich pęcznienie.
Warto pamiętać o tym, że o ile chodzi o powłoki malarskie, gruntowanie nie zastępuje pierwszego, właściwego malowania. W każdym takim przypadku, oprócz odpowiedniego przygotowania podłoża, należy przewidzieć dwukrotne malowanie farbą.
Konsekwencje zaniechania
Pominięcie gruntowania przed malowaniem lub wykonywaniem tynku może spowodować tak niekorzystne następstwa, jak przebarwienia lub nawet odspajanie powłoki od podłoża. Powłoki malarskie i tynkarskie nanoszone bez gruntowania na nasiąkliwych podłożach są pozbawiane wody niezbędnej w fazie wiązania. Efektem tego jest najczęściej wysoka nasiąkliwość wykonanej powłoki, która w krótkim czasie doprowadza do przyspieszonej degradacji całej powierzchni. Równie opłakane skutki może przynieść zastosowanie przypadkowego preparatu lub gruntu o innych właściwościach niż rzeczywiście wymagane dla danego podłoża. Warto więc stosować wyłącznie grunt zalecany przez producenta farby – w przypadku wprowadzania zamienników na własną rękę, można łatwo doprowadzić do powstania wad. Nie uzyskamy wówczas żadnej gwarancji ze strony producenta farby lub tynku.
Dodatkowe, wstępne malowanie rozcieńczoną farbą nie zastępuje gruntowania
Rozwiązanie takie było wprawdzie stosowane od wieków, ponieważ nie były wówczas dostępne wyspecjalizowane preparaty gruntujące. O wiele mniej skomplikowane były wtedy farby i tynki, inne też były wymagania jakościowe. Współczesne, złożone technologicznie formuły farb i tynków nie pozwalają na ich nadmierne rozcieńczanie, grozi to bowiem utratą zakładanych właściwości powłok. Wątpliwa wydaje się także logika lansowanej czasami nowości: farb zapewniających rzekomo zagruntowanie podłoża w czasie rutynowego, pierwszego malowania powierzchni.